czwartek, 10 lipca 2014

Najpopularniejszy polepszacz smaku czyli kilka słów o keczupie

Keczup jest nieodłącznym towarzyszem życia zarówno mojego jak i ludzi w moim otoczeniu, dodawany do wszystkiego, począwszy od kanapek z serem poprzez frytki, skończywszy na kotletach i raz nawet ciastku owsianym. Osobiście dużą część mojego dzieciństwa stanowił chleb z masłem i keczupem, om nom nom... Jak coś smakuje nie tak - polej na to keczup! Jednak warto zastanowić się co w takim keczupie jest, zwłaszcza kiedy spożywa się go naprawdę dużo (tak jak to jest u mnie w domu).


Składniki znajdujące się w sklepowych keczupach i wyrobach pomidoropodobnych to:

Pomidory
Na etykietach powinny zajmować pierwsze miejsce w składzie, najlepiej żeby było ich jak najwięcej, nic odkrywczego. Także jeśli widzimy na pierwszym miejscu wodę, a dopiero na drugim lub trzecim miejscu koncentrat lub przecier, odpuśćmy sobie ten keczup gdyż zwyczajnie przepłacimy. Woda nie jest tak droga.


Ocet
Typowa przyprawa służąca zakwaszeniu keczupu, dodająca charakteru. Oczywiście jeśli jest spożywany w nadmiarze, może zaszkodzić, ale za duża ilość tego płynu i tak raczej odstrasza smakiem. Zazwyczaj na trzecim miejscu w składzie

Cukier
Cukru można spodziewać się nawet w domowych keczupach, stanowi równowagę dla kwaśnego octu i ostrych przypraw. Do domowego wyrobu dodałabym raczej miód, ale na sklepowych półkach to niezbyt popularne rozwiązanie :) Kto wie, kto wie, może kiedyś wkroczy do keczupu stewia...

Przyprawy (sól, pieprz cayenne, bazylia, czosnek itp.)
Czyli co kto lub od wyboru do koloru, można sobie wybrać te przyprawione łagodnie, ziołami i solone oraz te wypalające jamę ustną z chilli, pieprzem itd.

Syrop glukozowo-fruktozowy
Bezbarwna ciecz (czasem jasnożółta) stosowana jako zamiennik cukru/miodu. Spożywanie go w dużych ilościach może prowadzić do otyłości, cukrzycy, a badania nad jego szkodliwym wpływem nadal trwają. Nie polecam, chociaż syrop znajduje się w większości keczupów lepiej gdy w składzie jest cukier.

Skrobia modyfikowana
Nadaje keczupom (i nie tylko), pewnej glutowatej konsystencji i jest odpowiedzialna za ich delikatny połysk. Jest powszechnym zagęszczaczem, najprawdopodobniej większość pochodzi też z upraw GMO, co dla jednych jest strasz, dla innych nie. Mnie osobiście odstrasza ta konsystencja, aczkolwiek jak jest taki keczup to go zjem. Smakowo po prostu wolę żeby tego dodatku nie było.

Kwas cytrynowy
Oznaczany kodem E330, jest po prostu konserwantem. Przypisywane jest mu zakłócanie przewodnictwa elektrochemicznego w naszym organizmie, oraz uważany jest za rakotwórczy. Na szczęście coraz więcej producentów ogranicza dodawanie konserwantów do produktów, ale kwasek niestety pojawia się jeszcze tu i tam. Jest po prostu zbędny.

Benzoesan sodu
E 211 - zastanawiam się dlaczego jeszcze nie jest zakazany- również konserwant w keczupach najniższej klasy. W połączeniu z witaminą C tworzy rakotwórczy benzen. Więc jeśli mamy zrezygnować z witaminy c lub z benzoesanu - wiadomo co wybrać.

Aromaty
Mogą być naturalne, naturalne z domieszką tych nienaturalnych oraz całkowicie sztuczne. Zamiast aromatów milej widziane są przyprawy, one również dodają odpowiedniego smaku, niepotrzebny jest żaden syntetyk. 



Każdy ma swój własny typ ulubionego keczupu. Jeśli ktoś nie ma energii lub czasu na robienie tego domowego nie oznacza to, że musi rezygnować z dobrego produktu. Faworyci, których najchętniej szukam na sklepowej półce to:

Heinz - szukam go w promocji, bo przy spożywanych dużych ilościach keczupu, cena trochę odstrasza. Skład ma dobry (pomidory, cukier, ocet, sól, przyprawy, ekstrakty przypraw i ziół plus pieprz cayenne w wersji pikantnej), smakowo najlepszy. Kiedyś była promocja w Biedronce na dużą szklaną butelkę, kupiłam chyba z 10.
Pudliszki - pomidory (więcej na 100g niż w Heinzie),ocet, cukier, sól, skrobia modyfikowana, aromat naturalny - chyba najczęściej gości na moim stole, jedyne do czego mogę się przyczepić to ta skrobia. Smaczny, przystępny cenowo.
Hellmann's - pomidory, ocet, cukier, skrobia modyfikowana, sól, cebula, pieprz cayenne, czosnek, pieprz czarny, liść laurowy, goździki - również bardzo dobra i smaczna propozycja, ma fajną, gęstą konsystencję.

2 komentarze:

  1. A gdzie keczup Włocławek? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, Włocławek to oczywiście keczup mojego dzieciństwa, jednak skład kojarzy mi się niestety średni - benzoesany sodu, kwaski cytrynowe itp. :) Z tego samego zakładu wyszedł niedawno keczup Dworski, ale jeszcze nie miałam z nim styczności, kto wie może jest nawet lepszy w smaku?

      Usuń